Wiosenny wystrój, palmy, bazie, pisanki, gaik, baby wielkanocne itp.
Zebrała i opracowała: Barbara Lewandowska
NARRATOR:
W kalendarzu jest wiele dni wesołych i świątecznych, ale są takie, które zmuszają do refleksji, powagi, szczególnej zadumy, a także radość jaką niosą za sobą. Jednym z takich świąt jest Wielkanoc.
Wielkanoc – Pascha – Wielki Dzień – jest największym, najstarszym świętem wszystkich chrześcijan.
Wielkanoc należy do świąt ruchomych ponieważ każdego roku przypada w innym terminie, pomiędzy 22 marca i 25 kwietnia.
Święto Zmartwychwstania Chrystusa jest wielkim świętem wiosennym, triumfalnym świętem zwycięskiego, nieustannie odradzającego się życia, świętem wielkiej nadziei i obietnicy nieśmiertelności i zmartwychwstania.
Ostatnia niedziela przed Wielką Nocą zwana Kwietną, Palmową lub Wierzbną.
W Niedzielę Palmowa w naszych kościołach święci się kolorowe palmy. Palmy są to bukiety z gałązek wierzbowych czyli bazi, z bukszpanu, suszonych kwiatów i wstążek.
W całej Polsce był zwyczaj smagania się poświęconymi palmami dla zdrowia i urody.
Wołano przy tym zawsze:
DZIECKO: (ma palmę w ręku i lekko się uderza)
Palma bije, nie ja biję
za tydzień Wielki Dzień
za sześć noc Wielkanoc.
NARRATOR:
Palmie przypisywano właściwości dobroczynne, lecznicze i życiodajne. Jeszcze i dzisiaj chociaż już tylko dla żartu połyka się wyjęte z palmy bazie, co podobno ma chronić od wiosennych przeziębień i bólu gardła. Do dziś wielu domach wkłada się palmę za święty obraz lub przybija się ją nad drzwiami wejściowymi, aby chroniła od pożaru i wszelkiego zła.
DZIECKO: (trzyma palmę w ręku i udaje, że wącha)
Palmy pachną jak łąka
w samy środku lata
siada mama przy stole
a przy mamie tata
i my.
Wiosna na nas zza firanek zerka
A pstrokate pisanki chcą tańczyć oberka.
DZIECKO:
A na Kurpiach splata się wysoko
Wiatr im wstążki porywa,
Chce je zanieść obłokom.
A która Kurpianka
Najwyższą palmę uwije
-to aż pod powałę wyrośnie jej synek.
DZIECKO:
Te kurpiowskie palmy
z pachnącego ziela
Oj ziela!
Długo w chacie przetrwają, aż do wesela.
NARRATOR:
Obchody świąteczne Wielkanocy rozpoczynają się po Niedzieli Palmowej. Tydzień ten zwany Wielkim to czas wielu pięknych i podniosłych uroczystości religijnych. Jest to czas intensywnych przygotowań domowych do świąt oraz ciekawych zwyczajów i obyczajów ludowych. Przyrządzano świąteczne mięsa, sosy, świąteczne wypieki – baby wielkanocne, placki, mazurki i serniki.
DZIECKO:
Przyszła Wielkanoc. Srebrne biją dzwony. Zieleń z łąk się podkrada pod domy. Kępkami trawy, zawilcem pod płotem. Ptak się wiosennym zanosi świergotem. Brzozy leciutkie, jak mgiełki zielone, które wiatr nawiał na świerki za domem.
DZIECKO:
Dzieci pisanki malują od świtu; trochę zieleni i trochę błękitu i na pisance wnet kwiatuszki z bajki rosną jak żywe: niezapominajki, obok nich fiołki i bazie wierzbowe. I już pomysły przybiegają nowe: kurczak żółciutki , a przy nim baranek; jest coraz więcej i więcej pisanek!
DZIECKO:
A jakie pyszne na stole przysmaki! Babki, serniki i mazurek z makiem, i z czekoladą, i
z lukrem różowym, a wciąż pomysły przybywają nowe.
DZIECKO:
Wielkanoc! Wielkanoc!
Wielka radość w sercu,
Gdy stąpasz po świecie-
Kwitnącym kobiercu.
Na stole pisanki pięknie malowane.
Wśród zieleni trawy cukrowy baranek.
Bazie w wazoniku,
Ciasta i wędliny...
WIELKANOC – i wielkie spotkanie rodziny!
DZIECKO:
Myślałby kto: zima
cały rok nie puści,
wieki potrzyma.
A tu puk, puk i proszę:
wiosna jak zielony puch,
jak złote ciepło kurczęcia,
około Wielkiej Nocy białe jajko przemienia w pisanki.
Na nich wiatraki jak maki,
słońcem nakrapiane szpaki,
a kraszanki we wszystkie kolory:
jedne jak szczypiorek zielony,
drugie jak ruda łuska cebuli,
trzecie ja czerwona spódnica Weroniki,
czwarte jak fiołki w wiosennym koszyku,
a piąte ...
DZIECKO:
Nasz stół wielkanocny haftowany w kwiaty.
W borówkowej zieleni listeczków skrzydlatych
Lukrowana baba rozpycha się na nim,
A przy babie – Mazurek w owoce przybrany.
DZIECKO:
Wyszła z formy baba, wydęta jak bania.
Pewnie sobie szuka większego mieszkania.
DZIECKO:
Jest na stole szynka soczysta i miękka.
Ja tam zjadam jajko choć twarde nie pęka.
NARRATOR:
Gotowano stery jaj na twardo, które były najważniejszym pokarmem na wielkanocnym stole. Wszystkie jaj barwiono i ozdabiano. Zamieniały się w pisanki, kraszanki i malowanki.
Według wierzeń ludowych jajko posiadało niezwykłe właściwości dobroczynne i mogło przeciwdziałać złym mocom. Wierzono, że chronią przed zarazą, klęskami żywiołowymi, sprowadzają urodzaj, zapewniają zdrowie i bezpieczeństwo pasterzom.
Jaja ofiarowane w podarunku były dowodem życzliwości i sympatii.
Wierzono, że skorupki pisanek rzucane pod drzewa i rozsypane na podwórzu odstraszają szkodniki, spowodują, że kury będą znosiły więcej jaj, będą obfite zbiory owoców.
DZIECI: (pisanki)
Jak dobrze być pisanką
Mieć kolorowe wdzianko, tak jak my
Jak dobrze być pisanką
Mieć kolorowe wdzianko i kolorowe sny.
Bo pisankom śnią się kurczaki
Malowane w barwne zygzaki
W kratkę, paski, w kurze stopki
I pomarańczowe kropki.
Te wzorki to niezła rzecz
Każdy kurczak chciałby je mieć
Jak dobrze być pisanką.
DZIECKO:
Na półmisku owies
Jak przystało – prababci ręką wysiany.
Cukrowy baranek
Skubał go nieśmiało
A obok misa pisanek!
NARRATOR:
Wielka Sobota jest dniem święcenia ognia, wody, cierni i jadła. W przeszłości księża święcili pokarm w domach, stoły były zastawione jedzeniem, poświęcone musiało być wszystko co zostało przygotowane na święta.
Obecnie do koszyków wkłada się już symbolicznie jajko, trochę soli, czasem kawałek kiełbasy lub ciasta. W koszyczku nie może zabraknąć baranka z cukru lub pieczonego – symbol Chrystusa Zmartwychwstałego .
Niedziela Wielkanocna to najważniejszy moment obchodów wielkanocnych, rozpoczyna się uroczystą rezurekcją, trzygodzinną msza ku chwale Zmartwychwstania Panskiego.
DZIECKO:
Otrzyjcie już łzy, płaczący
Żale z serca wyzujecie
Wszyscy w Chrystusa wierzący
Weselcie się i radujcie
Bo zmartwychwstał samowładnie,
Jak przepowiedział dokładnie.
Alleluja! Alleluja!
Niech zabrzmi alleluja!
PIOSENKA „ Wielkanocna piosenka” 1. Są takie święta raz do roku,
Co budzą życie, budzą czas.
Wszystko rozkwita w słońca blasku
I wielka miłość rośnie w nas
Miłość do ludzi, do przyrody,
W zielone każdy z wiosną gra
Już zima poszła spać za morza
A w naszych sercach radość trwa.
2. Czas ciepłe kurtki w szafie schować
i w naftaliny ukryć świat.
W szufladzie zaśnie czapka zimowa,
Narty i sanki pójdą spać.
Bocian powrócił na swe gniazdo
Już leśnych kwiatów czujesz woń.
A słonce świeci mocno, jasno,
I żabi rechot słychać z łąk.
3. W piecu rosną sękacze,
baby wielkanocne
i mazurek lśni lukrem,
spójrzcie tam – pierwszy liść!
Według starej recepty
Babcia barszcz ugotuje,
Przyjdzie cała rodzina,
Mamy święta już dziś.
REFREN:
Kolorowe pisanki,
Przez dzieci malowane,
Pierwsze bazie, pierwiosnki,
Wartki z wiosną nurt rzek,
Białe z cukru baranki
Jak zaczarowane,
Małe, żółte kurczątka,
Zniknął cały już śnieg.
NARRATOR:
W domu rozpoczyna się uroczyste śniadanie, czyli wielka uczta wielkanocna. Początkiem tej uczty jest zdzielenie się poświęconym jajkiem i życzenia..
Po podzieleniu się jajkiem, ale przed rozpoczęciem uczty każdy z domowników musiał spożyć laskę chrzanu, aby zapobiec bólom zębów, kataru, kaszlu.
W czasie trwania biesiady bawiono się pisankami i kraszankami. Walatka lub wybitka to gra , która polegała na stukaniu się gotowanymi trzymanymi w ręku jajkami. Wygrywał ten, którego jajko się nie stłukło w czasie zabawy.
DZIECKO:
A w poniedziałkowy ranek,
Pisk! Krzyk! Śmiechy!
Cala wieś tu biegnie!
Wiadra, misy, konwie, dzbany
Któż się dziś zimnej wody zlęknie!
Chyba tylko ten cukrowy baranek!
DZIECKO:
Śmigus! Dyngus! Na uciechę
Z kubła wodę lej ze śmiechem!
Jak nie z kubła to ze dzbana,
Śmigus-dyngus dziś od rana!
Staropolski to obyczaj,
Żebyś wiedział i nie krzyczał,
Gdy w Wielkanoc, w drugie święto,
Będziesz kurtkę miał zmokniętą.
DZIECKO:
Oblać kogoś w dyngus
Sprawi mi uciechę,
Jeżeli oblany
Przyjmie to ze śmiechem.
NARRATOR: Drugi dzień świąt Wielkanocy zwany śmigusem – dyngusem po dzień dzisiejszy upływa na zabawach, harcach dzieci i młodzieży połączonych z oblewaniem wody.
Po dyngusie chodzili chłopcy z różnymi rekwizytami. Były to pochody dzieci i młodzieży, połączone ze składaniem życzeń i wielkanocna kwestą.
DZIECKO:
Przyszliśmy tu po dyngusie
Leży placek na obrusie,
Mama kraje, tata kraje,
Proszę o malowane jaja.
DZIECKO: Od podwórka do podwórka
Idą chłopcy niosą kurka
A niezły jest to kurek
Skrzydła z dykty, ogon z piórek
Wielkanocny, dyngusowy
DZIECKO:
Od chaty do chaty
Wędruje gaiczek.
Siedzi na nim cicho
Drewniany słowiczek.
Nie śpiewa piosenek
O zielonym maju.
Dziewczęta i chłopcy
Za niego śpiewają.
WSZYSCY:
Wielkanocne obyczaje
Wszyscy dobrze znamy
Pamiętajmy o nich
Gdy przy stole się zbieramy.
DZIECKO:
Patrzcie, ile na stole pisanek!
Każda ma oczy malowane, naklejane.
Każda ma uśmiech kolorowy
I leży na stole grzecznie,
Żeby się nie potłuc przypadkiem
W dzień świąteczny.
Ale pamiętajcie!
Pisanki nie są do jedzenia!
Z pisanek się wyklują życzenia:
Zdrowych pogodnych
Świąt wielkanocnych dla wszystkich koleżanek i kolegów oraz ich wychowawczyń
Życzą uczniowie klasy pierwsze f i trzeciej d wraz z wychowawczyniami.
|